Rynek Infrastruktury
RynekInfrastruktury.pl: Jakie zmiany należałoby wprowadzić w Pzp, by lepiej wybierać projektantów?
Marek Rytlewski, dyrektor Transprojektu Gdańskiego: Wobec trwających właśnie prac Unii Europejskiej nad nowymi dyrektywami w zakresie zamówień publicznych oraz pozwu Komisji Europejskiej za niewłaściwe wdrożenie obecnych dyrektyw i deklaracji złożonej przez obecnego prezesa UZP o „napisaniu” ustawy PZP od początku, analiza zapisów ustawy PZP wydaje się być problem chwilowo nieaktualnym. Niemniej jednak, abstrahując od samej możliwości zmian ustawy, moim zdaniem trudno np. zdefiniować pojęcie „rażąco niskiej ceny”, każdy ze znanych mi wariantów ma mankamenty i próby wprowadzenia jakichkolwiek algorytmów mogą się zakończyć wyborem oferty różniącej się o przysłowiowe grosze od odrzuconej. Aktualna interpretacja „rażąco niskiej ceny” przez KIO jest taka, iż istotna w wyjaśnieniu jest tylko całkowita suma oferowana za usługę, a pojedyncze składniki oferty mogą podlegać tzw. „inżynierii finansowej”. Przy takim założeniu oferenci są w stanie wytłumaczyć każdą, nawet absurdalną wycenę. Postuluję zmiany, które doprowadzą do konieczności wyjaśnień każdego składnika formularza cenowego, wówczas ocena wyjaśnień przez Zamawiającego może być rzetelna i rażąco niską cenę będzie znacznie łatwiej odrzucić. Jeśli nie sam Zamawiający, to my, biura składające realne oferty, w tym pomożemy.
Mimo szykowanych zmian, zamawiający wydaje się pozostawać przy swoich dotychczasowych zasadach.
Niezmiennie uważam, że głównym problemem jest postawa większości zamawiających, brak odwagi i determinacji, wręcz konformizm w wyborze ofert. Inwestorzy przyjmują jakiekolwiek wyjaśnienia, byle spełnić formalny obowiązek i nie narazić się na konieczność podejmowania ryzykownej dla siebie, a korzystnej dla inwestycji decyzji. Pojedyncze jaskółki zarówno w GDDKiA jak i PKP PLK pokazują, że jednak można. Odwagi inwestorzy! Nie ma oczywiście gwarancji, ale na ogół będziecie mieli w terminie lepszy projekt i znaczniej mniej problemów na etapie realizacji.
Co należy zmienić w podejściu zamawiającego w stosunku do prac projektowych i wyboru projektantów?
Tu posłużę się znaną w środowisku anegdotą. W całej unii obowiązują te same dyrektywy, a jednak szef niemieckiego odpowiednika Urzędu Zamówień Publicznych, zapytany co mogłoby być przyczyną Jego dymisji odpowiedział: jakaś gruba afera korupcyjna lub wybór wykonawcy dużego kontraktu spoza wykonawców niemieckich. Życzyłbym sobie aby nasi Zamawiający zawiesili sobie to hasło nad biurkiem.